
Wiele uzdrowisk polskich dysponuje warunkami sprzyjającymi rehabilitacji medycznej osób niesprawnych ruchowo. Rehabilitacja taka istnieje dzięki zasobom wód mineralnych do ćwiczeń w kąpieli, peloidów do zawijań i okładów, wreszcie sal gimnastycznych i pomieszczeń do kinezyterapii grupowej oraz indywidualnej. Nieskażony klimat stanowi dodatkowy czynnik sprzyjający usprawnianiu i rehabilitacji. Nie został dotychczas rozwiązany warunek zbliżenia ośrodków rehabilitacji uzdrowiskowej do jednostek ortopedyczno-urazowych prowadzących leczenie podstawowe. Modelem takiego rozwiązania są ośrodki badawczo-konsultacyjne niektórych klinik ortopedii, w których ortopeda kieruje osoby niesprawne zaraz lub wkrótce po zakończeniu leczenia szpitalnego, bez konieczności oczekiwania na akceptację wniosków przez ogniwa pośrednie. Niesprawność początkową rehabilitacja nie zawsze może pokonać. Najlepiej zdaje sobie sprawę z tych trudności fizjoterapeuta, z jego inicjatywy, ale z udziałem poszkodowanego należy wtedy rozpatrzyć przejście osoby niesprawnej do dalszego bytowania i pracy w zmienionych, trudniejszych warunkach. Takie rozstania nie powinny rozpoczynać się od kategorycznego powiadomienia, że dalsza rehabilitacja nie rokuje już poprawy. Utrata złudzeń jest zawsze przykrym zaskoczeniem, czasem prowadzi do zniechęceń i konfliktów. Można ich uniknąć pamiętając o wczesnym i stałym kontakcie zespołu z najbliższą rodziną poszkodowanego. Członkowie rodziny przechodzą swoisty proces rehabilitacji własnej: obserwują postępy i przeszkody w usprawnianiu swego bliskiego, dyskutują jego osiągnięcia i braki, przygotowują się psychicznie i organizacyjnie do nowego etapu rehabilitacji zawodowej lub akceptują przyjęcie niesprawnego członka rodziny do swego środowiska. Uczą się też jak powinna przebiegać rehabilitacja w warunkach domowych.